Każdy z naszych podopiecznych ma swoją historię i – jak to z życiu bywa – konkretne potrzeby, z którymi do nas trafia. A my staramy się tak zaprojektować aktywności, by te potrzeby zaspokajać.

W ostatnich dniach dwóch chłopców – Konrad i Hubert – odwiedziło w Szczecinie i Wrocławiu dwa pokoje zagadek. Konrad z kolegami rozwiązywał zagadki Sherlocka Holmesa (i całkiem nieźle im to wychodziło!), a Hubert z rodzicami odwiedził „Zaczarowany las”. Obaj wyszli ze „swoich” escape roomów bardzo podekscytowani, w świetnych nastrojach.

Natomiast dla nas najważniejsze jest to, że każdy z chłopców zrealizował przy okazji dodatkowy cel tej wizyty – Konrad zintegrował się z kolegami i nauczył współpracy w grupie, a Hubert mógł spędzić czas w towarzystwie rodziców, czego w związku z chorobą siostry i jej pobytami w szpitalu ostatnio bardzo mu brakowało.

Czasem niewielkie przyjemności mogą zdziałać wiele dobrego.

Skip to content