Kosma jest pełnym energii sześciolatkiem, nie wstydzi się obcych, śmiało nawiązuje kontakty choć jest przy tym dość stanowczy i lubi jak jest wszystko tak jak on chce.
Do uważnika ” nie miał czasu” zapakować zbyt dużo, znalazło się tam miejsce tylko dla książeczki o pokemonach, za to opowiadać o nich mógł całe popołudnie, cierpliwie przedstawiając każdą postać. Jednak na wstępie zaznaczył, że bardzo się spieszy do babci, bo nie był u niej dawno, a tam podobno św. Mikołaj coś dla niego zostawił. Cóż, Kosma to prawdziwy sześciolatek 🙂
Ponieważ poznaliśmy się na warsztatach plastycznych miałyśmy okazję porozmawiać chwilę podczas malowania obrazków. Udało nam się dowiedzieć, że starszy brat Kosmy, Leo jest jego idolem. Obrazek był malowany, oczywiście dla brata. Mama jednak podpowiedziała nam, że chciałaby, aby chłopcy spróbowali znaleźć swoje indywidualne pasje, a Kosma zaczął budować swoją tożsamość z grupą rówieśników.